Historię Muzeum Zamoyskich niejednokrotnie piszą zwiedzający to miejsce turyści. Dzięki wizycie w pałacu znanego krytyka filmowego, Jerzego Płażewskiego, dowiedzieliśmy się jak Kozłówka wpisała się w życie jego ojca, oficera Ignacego Płażewskiego (1899 – 1977). To wydawca, historyk, fotograf, członek Związku Polskich Artystów Fotografików. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej z roku 1920 i został odznaczony Krzyżem Niepodległości. Przed wojną był wydawcą, redaktorem naczelnym Państwowego Wydawnictwa Książek we Lwowie, nagrodzonym Wawrzynem Polskiej Akademii Literatury. W czasie II wojny światowej Płażewski został wcielony do Ludowego Wojska Polskiego. W sierpniu 1944 został mianowany komendantem Wojskowego Instytutu Wydawniczego. Instytut miał dostarczać wojsku polskich regulaminów i literatury wojskowej w miejsce rosyjskiej. Miejscem, w którym stacjonowali żołnierze z WINW-u był Lublin (obecnie ul. I Armii Wojska Polskiego). Według wspomnień Ignacego Płażewskiego spisanych i przekazanych do Muzeum przez jego syna Jerzego, około 10-15 sierpnia 1944 roku przyjechali do Lublina jacyś pracownicy Kozłówki, chyba rządcy ordynacji, administratorzy, którzy odwiedzali cywilne urzędy, usiłując zainteresować je losami zbiorów w Kozłówce. Nic tam nie wskórali , gdyż sprawę potraktowano jako niewczesną próbę osłaniania majątku obszarniczego, stworzonego – według ówczesnej terminologii – z krwi i potu pracującego chłopstwa. Ktoś poradził owej delegacji , aby zwróciła się do podpułkownika Płażewskiego. Delegaci wtajemniczyli go w wartość zabytkową zgromadzonych tu dóbr. Jak pisze Jerzy Płażewski ojciec nie pozostał głuchy na ich prośby. Niezwłocznie wysłał gazikiem żołnierzy, którzy zakwaterowali się w pałacu i nie dopuścili do wyniesienia zeń niczego. Powyższy list ma swe potwierdzenie w dokumentach. Wydawnictwo „Organizacja i działania bojowe Ludowego Wojska Polskiego w latach 1943-1945” Ministerstwa Obrony Narodowej z roku 1963 odnotowuje rozkaz Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego Michała Roli-Żymierskiego wydany w listopadzie 1944 r., w sprawie zabezpieczenia przez wojsko przedmiotów i materiałów o wartości naukowej. Generał Rola-Żymierski odnosi się w nim do postawy podpułkownika Płażewskiego w Kozłówce i nakazuje zabezpieczyć przed zniszczeniami wszystkie cenne przedmioty, materiały naukowe, przyrządy laboratoryjne i biblioteki.
W czasie stacjonowania przedstawicieli Wojskowego Instytutu Naukowo-Wydawniczego, w Kozłówce utworzono Wojskową Drukarnię Polową. To tu w latach 1944/45 były drukowane numery „Orła Białego” – gazety Zarządu Polityczno-Wychowawczego 2 Armii WP. Powstał tu m.in. numer przeznaczony do zrzutu na tereny zajęte jeszcze przez Niemców. Od lipca 1945 r. pismo zostało przeniesione do Poznania i wychodziło z nową numeracją, z zaznaczeniem, że istnieje już drugi rok.
Komentarze